Kolczyki na uszach — skąd bierze się to pragnienie?
Moda biżuteryjna przez ostatnie dekady wprawia w prawdziwy zachwyt, wyznacza stylistyczne trendy i przykuwa spojrzenia bacznych obserwatorów kampanii reklamowych. Kolczyki na ucho to jedne z tych dodatków, które nie tylko wspaniale prezentują się na zdjęciach promujących konkretną firmę, ale przede wszystkim dodają uroku i uzupełniają codzienne stylizacje wielu kobiet i mężczyzn.
To właśnie kolczyki na uszach zazwyczaj są jednymi z pierwszych jubilerskich podarunków dla małych dzieci, a także bywają częstym prezentem towarzyszącym ważnym okolicznościom w dorosłym życiu. Nie można zaprzeczyć, że możliwość transformacji swojego wyglądu za pomocą kolczyków jest kreatywna, satysfakcjonująca i daje duże pole do popisu.
To właśnie stąd bierze się pragnienie posiadania własnych, indywidualnie dobranych kolczyków, które można dopasować względem swojego nastroju, typu urody lub okoliczności. Co jednak zrobić, gdy lęk przed pierwszym założeniem kolczyków na uszy, jest silniejszy niż realizacja własnych marzeń?
Jak przełamać lęk, zanim założone zostaną pierwsze kolczyki na ucho?
Strach przed przekłuciem uszu może mieć różne podłoże, dlatego warto przyjrzeć mu się z bliska. Często zdarza się, że przyczyną takiego lęku, są powielane z pokolenia na pokolenie lub w gronie znajomych, wybujałe i przerysowane opowieści o bólu, łzach i ogromnym stresie, jaki towarzyszył tym osobom, gdy zostały zakładane przez nie pierwsze kolczyki na ucho. Kolejnym powodem może być irracjonalny lęk przed igłą, uzasadniony i ważny lęk przed chorobami zakaźnymi, a także strach przed poziomem jakości materiału, z którego wykonane zostały pierwsze kolczyki na uszach. Te obawy są absolutnie uzasadnione, jeżeli do założenia pierwszej biżuterii nie zostanie wybrane odpowiednie miejsce, człowiek, metoda przekłuwania czy aparat, jakim będzie wykonany ten zabieg.
Skorzystanie z coraz to bardziej rozpowszechnionego systemu przekłuwania uszu firmy Blomdahl i założenie hipoalergicznych kolczyków tego producenta potrafi rozwiać i zażegnać nawet najbardziej pielęgnowane lęki odnośnie do zakładania pierwszych kolczyków na uszy. Co więcej, metoda ta umożliwia założenie dwóch kolczyków jednocześnie — bez bólu!
Kolczyki na ucho i bezstresowy system zakładania marki Blomdahl
Okazuje się, że system, który sprawdza się niemalże w całej Skandynawii, odnajduje rzeszę swoich zwolenników również w środkowej Europie, w tym w Polsce. Podstawową misją marki Blomdahl jest zapewnienie medycznego bezpieczeństwa i komfortu podczas procesu zakładania kolczyków.
Ta metoda pozwala osobom zmagającym się z różnego rodzaju lękami, przejść przez proces przekłuwania uszu niezwykle bezpiecznie, sterylnie, bezboleśnie i wyjątkowo szybko. Zakładane kolczyki na uszach systemem Blomdahl dedykowane są każdej osobie pragnącej zdobić swoje uszy bezpieczną biżuterią. Z tego właśnie powodu korzystają z niego w dużej mierze małe dzieci, by nie musiały przechodzić przykrego doświadczenia, jakim jest zakładanie kolczyków za pomocą igły.
Gwarancja sterylności, która jest tak istotna podczas każdych zabiegów kosmetycznych, jest filarem marki Blomdahl. Nie ma również żadnych obaw, jeżeli chodzi o jakość materiału, z jakiego wykonane są pierwsze kolczyki na ucho. Wytworzone zostały wyłącznie z bezpiecznego i atestowanego plastiku medycznego lub czystego tytanu medycznego. To właśnie gwarantuje sukces i bezpieczeństwo.
W związku z powyższym, pragnienie posiadania kolczyków dzięki systemowi Blomdahl może być zaspokojone również przez osoby, które boją się przekłuwania uszu i mierzą się ze swoimi lękami.
