Peeling enzymatyczny

piling enzymatycznyIstnieje wiele rodzajów peelingu, a jednym z nich jest tak zwany peeling enzymatyczny. Jest to właśnie ten rodzaj peelingu, którym szczególnie zainteresowane będą osoby, które posiadają cerę bardzo wrażliwą, podatną na uszkodzenia, a jednocześnie wymagającą oczyszczenia, odżywienia i ogólnej poprawy wyglądu. Czym zatem jest ów peeling enzymatyczny i jak wygląda zabieg?

Peeling enzymatyczny ? podstawowe informacje

Peeling enzymatyczny to peeling, który do złuszczania martwego naskórka wykorzystuje enzymy roślinne. W związku z tym, iż nie zawiera on żadnych drobinek ścierających, jest wyjątkowo łagodnym rodzajem peelingu. O ile inne ?tradycyjne? peelingi nie są polecane osobom z cerą wrażliwą i naczynkową, ten peeling jest jak najbardziej wskazany. W przypadku peelingu enzymatycznego naskórek jest nie tyle ścierany mechanicznie, co rozpuszczany właśnie przez wspomniane enzymy roślinne.

Jak wygląda zabieg?

Peeling enzymatyczny najczęściej stosowany jest na twarz. Preparat rozprowadza się ta skórze twarzy i pozostawia na określony czas, po czym należy go zmyć. Forma zabiegu bardziej przypomina maseczkę, aniżeli tradycyjny peeling. Peeling taki można nabyć w drogerii i wykonać samodzielnie w domu, jak też poddać się mu w dobrym gabinecie kosmetycznym.

Efekty peelingu enzymatycznego

Nie jest to peeling silny i nie działa na głębsze warstwy skóry, jednak po jego zastosowaniu skóra staje się znacznie gładsza, rozjaśniona, przybiera ładny kolor. Osoby, które posiadają wyjątkowo wrażliwą cerę, mogą czuć pewien dyskomfort po wykonaniu zabiegu, skóra może być lekko podrażniona i zaczerwieniona, jednak wszystkie nieprzyjemne objawy ustępują niedługo i później już można cieszyć się piękną cerą. Częstotliwość wykonywania peelingu enzymatycznego również uzależniona jest od tego, jak skóra na niego reaguje. Niektórzy mogą go wykonywać regularnie, raz w tygodniu, inni przykładowo raz na dwa tygodnie. Jeżeli problemy z cerą są poważne, warto skonsultować się ze specjalistą, który doradzi, jak postępować.

Polecamy: 

fot. flickr.com autor: Tom Merton

Exit mobile version