W Polsce pojęcie ?Caff? sospeso? jest mało znane. Wywodzi się ono z języka włoskiego, w którym oznacza ?kawę zawieszoną? lub ?kawę oczekującą?, czyli opłaconą z góry dla osoby, której nie stać na filiżankę.
Wyjątkowa tradycja dzielenia się kawą z potrzebującymi narodziła się w klasie robotniczej, w Neapolu. Osoba, która miała pieniądze zamówiła dwie kawy w cenie jednej. Osoba uboga pytająca o ?Caff? sospeso? otrzymywała wówczas kawę za darmo, dzięki ofiarności innych.
Zwyczaj serwowania ?Caff? sospeso? został przejęty także przez kawiarnie w innych krajach ? z jednej strony powoduje on zwiększenie sprzedaży (klient płaci za dwie kawy, ale zamawia tylko jedną), a z drugiej jest aktem życzliwości i dobroci wobec osób potrzebujących. Popularność tego zwyczaju zmalała znacznie w okresie powojennego wzrostu gospodarczego, a obecnie można ją zaobserwować głównie w okresie okołoświątecznych.
Według plotek, Aurelio De Laurentiis płaci za dziesięć Caff? sospeso po każdym zwycięstwie piłkarskiego klubu Napoli, którym zarządza. W marcu 2013 r. John Sweeney ogłosił na Facebook?u akcję ?Suspended Coffees?, która trwała do 2015 r., była prowadzona w 34 krajach, gdzie sprzedano 15 mln tego typu kaw.
Symboliczny charakter Caff? sospeso jest związany z oddolną solidarnością społeczną w trudnych czasach. Początki tej tradycji były związane z okresem XX i XIX wieku, kiedy występowały silne nierówności społeczne. Sytuacja klasy robotniczej, która przekształciła się w klasę średnią uległa poprawie, niemniej w społeczeństwie nadal jest grupa osób potrzebujących. Historia tej tradycji pokazuje, że ożywiała się ona w trudnych czasach kryzysu gospodarczego, w tym w okresie recesji w 2008 r. oraz w czasie kryzysu w strefie euro.
Współcześnie piękny neapolitański zwyczaj jest utrwalany i rozpowszechniany głównie dzięki organizacjom charytatywnym. Tytułem przykładu można wskazać na organizacje Ronde della carita, która w okresie Wielkanocy w 2004 r. ogłosiła narodową akcję związaną z tym zwyczajem.