Niestety, nieprzespana noc, czy zmęczenie od razu odbijają się na kobiecych twarzach. Cera staje się szara, oczy często są zaczerwienione i pojawiają się cienie pod oczami. Taki wygląd sprawia, że twarz wydaje się smutna, a nawet może postarzyć.
Zmęczenie najbardziej widać pod oczami. Tam bowiem skóra jest najcieńsza. Naczynka krwionośne, które się tu znajdują nie mają żadnej ochrony. Dlatego właśnie tutaj najszybciej pojawiają się opuchnięcia, a nawet sińce. Pozbędziemy się ich stosując okłady z rumianku. Warto też kupić specjalne żelowe płatki, które schładzają skórę i obkurczają naczynka. W ten sposób sińce będą mniej widoczne. Jeżeli jednak nie mamy czasu, musimy cienie zamaskować. Oto prosta instrukcja, jak to zrobić.
Krok 1.
Zaczynamy od nawilżenia skóry pod oczami. W tym celu używamy nawilżającej bazy pod makijaż oczu. Sprawdzi się również nawilżający balsam o lekkiej konsystencji. Wybrany kosmetyk nakładamy punktowo pod oczy, a następnie delikatnie rozcieramy.
Krok 2.
Teraz czas na nałożenie korektora pod oczy. Jego kolor dobieramy w zależności od koloru cieni. Jeżeli mają one chłodny odcień szarości i błękitu, to używamy korektora w odcieniu moreli. Jeżeli mają nieco cieplejszy odcień brązu dla równowagi przykrywamy cienie chodnym odcieniem różu. W przypadku bardzo ciemnych cieni powinnyśmy używać beżowych, lekko żółtawych korektorów. W tym ostatnim przypadku warto też wybrać mocno kryjący korektor.
Krok 3.
W miejscu w którym nałożyłyśmy korektor nanosimy precyzyjnie podkład pod makijaż, bądź fluid, żeby ukryć cienie pod oczami. Warto, aby kosmetyk miał płynną formułę i zawierał rozświetlające drobinki. To dodatkowo zamaskuje cienie, a spojrzeniu doda świeżości.
Krok 4.
Aby utrwalić makijaż nakładamy puder jak najbardziej zbliżony do naturalnego koloru cery pod oczami.
Krok 5.
Ostatnim krokiem, który nada naszej twarzy właściwych kolorów jest nałożenie różu na kości policzkowe. Kolor różu powinien być dopasowany do naturalnych naszych rumieńców. Wtedy efekt nie będzie się kłócił z kolorem cery i będzie bardziej naturalny.
