Damskie pończochy bez tajemnic

pończochy

Trudno jest obecnie ustalić, kto jako pierwszy wymyślił pończochy. Dla nas są symbolem elegancji, dobrego gustu, szyku. Noga w pończochach wygląda stylowo i seksownie. Może pończochy nie należą do najwygodniejszych części damskiej garderoby, ale kto się nad tym zastanawia, jeśli chce zdobyć męskie serce?

Początki w Grecji

Podobno prototyp współczesnych pończoch nosiły starożytne Greczynki z klas niższych. Pończochy miały przypominać grube i długie skarpety, które były zakładane przy wykonywaniu prac domowych.

Znowu mężczyźni byli pierwsi

Większość elementów damskiej garderoby należała wcześniej do panów. Historycy mody utrzymują, że to od męskich rajtuzów swoją historię zaczęły pończochy. Oczywiście zostały delikatnie zmodyfikowane. Górna część została odcięta, a dwie dolne były podtrzymywane przez podwiązki, czyli ozdobne tasiemki. Pończochy wykonane z wełny miały przede wszystkim charakter użytkowy. Dzięki nim było po prostu cieplej, co w przypadku srogich ówczesnych zim było bardzo przydatne. Wełniane pończochy były ciepłe, ale niezbyt wygodne. Nic więc dziwnego, że kiedy królowa Elżbieta I dostała w podarunku ręcznie tkane pończochy z jedwabiu, już nigdy nie chciała założyć innych. Jej przeciwniczka Maria Stuart wygodnie nie miała kiedy w 1587 szła na swoją egzekucję. Bardzo szczegółowo relacjonowano wszystkie szczegóły związane z ostatnimi chwilami królowej Szkocji. W swoją ostatnią drogę szła odziana m.in. w wełniane skarpety.

Jedwabne pończochy w XV i XVI wieku były elementem garderoby zarówno mężczyzn jak i kobiet. Zapotrzebowanie było więc dość duże, chociaż na taki luksus mogli sobie pozwolić tylko najbogatsi. W odpowiedzi na duże zapotrzebowanie angielski duchowny William Lee skonstruował maszynę, którą wykorzystywano do produkcji jedwabnych pończoch. Przez bardzo długi czas pończochy symbolem wysokiej pozycji społecznej. W skarpetach wełnianych nadal chodzili przedstawiciele warstw niższych. Oczywiście, jeśli na taki luksus było ich stać.

Nylon ? nowy rozdział w historii pończoch

Jedwabne pończochy były naprawdę drogie. W Polsce, w okresie międzywojennym, para jedwabnych, francuskich pończoch kosztowała tyle co pięćdziesiąt kilogramów cukru. Polskie pończochy były tańsze. Na przykład pończochy produkowane z jedwabiu milanowskiego kosztowały około dwudziestu złotych, a produkowane w Łodzi tylko pięć. Te ostatnie były jednak dość nietrwałe i nie cieszyły się większym zainteresowaniem.

Prawdziwą rewolucję na runku spowodował wynalazek Wallace?a Carothersa, który pracował dla fabryki produkującej proch. Nylon był swoistym efektem ubocznym chemicznych badań. Nową tkaninę po raz pierwszy zaprezentowano na międzynarodowej wystawie w Paryżu, w roku 1939. Już rok później nylon stał się podstawowym materiałem, z którego zaczęto produkować pończochy. Nylonowe pończochy stały się hitem rynku, a akcje firmy produkującej nylony skoczyły błyskawicznie. W momencie przystąpienia Stanów Zjednoczonych do wojny, produkcja została zawieszona, a nylon był wykorzystywany do produkcji spadochronów.

Trzeba sobie radzić

Panie pozbawione nylonowych pończoch musiały sobie radzić w inny sposób. Normą było malowanie nóg, a nawet dodawanie idealnie równego szwu, który miał imitować model pończoch zwany FF. Po zakończeniu wojny produkcja ruszyła, a nylonowe pończochy stały się hitem w Europie. Amerykańscy żołnierze często obdarowywali „nylonami” piękne dziewczęta.

Ponowne zmiany

Lata sześćdziesiąte ubiegłego wieku to kolejna rewolucja w produkcji pończoch. Zaczęto produkować pończochy elastyczne z dodatkiem lycry. W latach sześćdziesiątych, ze względu na spódniczki mini, hitem stały się wygodne rajstopy, które na dłuższy czas wyparły pończochy.

Powrót do korzeni

Rajstopy są wygodne, praktyczne, ale mało eleganckie. Z tego powodu wiele kobiet wraca do pończoch. Nie zawsze muszą być to pończochy przypinane do pasa. Coraz częściej wykorzystywane są pończochy samonośne. Do łask wróciły też pończochy tkane z wełny. Producenci oferują kobietom coraz więcej wzorów i kolorów. Jest to odpowiedź na zapotrzebowanie. Kobieta XXI wieku chce być mądra i piękna.