O Euphorii słów kilka
Rozpylając wokół siebie zapach powinnaś czuć granaty, ale czy aby na pewno tak jest? Skup się na chwilę i zastanów czy nie wyczuwasz tam słodkich owoców leśnych, muśniętych kroplą rzęsistego deszczu? Takie było nasze pierwsze skojarzenie. Po chwili zapach ten przerodził się w deklarowany woal ciemnych, cierpkich i nieco kwaśnych kwiatów, pod postacią orchidei i lotosu, które z mrocznej otchłani przenoszą powoli, acz konsekwentnie, w rejony bardziej zmysłowe i kuszące. Choć zapach jest świeży i czysty, znajdziemy w nim również nutkę słono-słodkich woni. Swoistą kropką nad i wydaje się być w tym zapachu wykończenie ambry, fiołka, mahoniu i piżma, które stanowią swoiste podbicie i znakomity dodatek do miękkiej bazy.
Czym zasłużyła sobie na taką popularność?
Na jej sukces złożył się nie tylko legendarny zapach, lecz przede wszystkim wybitni perfumiarze, którzy ją stworzyli w 2005 roku, a więc Loc Dong, Dominique Ropion i Carlos Benaim. Niewątpliwym ojcem sukcesu stał się też Projektant flakonu Euphoria Calvin Klein ? Fabien Baron, który w swej wizji postawił na prostą, czystą i nowoczesną formę, odwołującą się do pąków kwiatu orchidei (lub, jak sądzą inni, kwitnących storczyków). Zamykając wszystko w szklano-metalowej formie, nadał zapachowi szyku i klasy.
Czy perfumy Euphoria Calvin Klein będą dobre dla Ciebie?
Niezależnie od tego, ile masz lat, wysoce prawdopodobne, że zapach ten przypadnie Ci do gustu. Dlaczego? Na swoją legendarność perfumy te zapracowały sobie właśnie popularnością zarówno wśród kobiet młodych, jak i dojrzałych. Każda z nas chce bowiem uważana być za kobietę ciepłą i delikatną, a jednocześnie elegancką, namiętną i zdecydowaną ? a taki jest właśnie ten zapach! To woń, która działa na wyobraźnię, doskonale więc sprawdzi się jesienią i zimą. Jeśli jeszcze nie miałaś okazji, wypróbuj ją już dziś!