Choć wspomniane idolki małych dziewczynek – dziś już trzydziestolatek, faktycznie wylansowały modę na leginsy dla kobiet, historia ich popularności jest znacznie dłuższa.
Początek kariery
Audrey Hepburn, nie bez powodu nazywana jest ikoną mody. Śniadanie u Tiffany’ego z 1961 roku – najsłynniejszy film z udziałem aktorki, został okrzyknięty najbardziej stylowym filmem wszechczasów. Ale to jej kreacja w produkcji Zabawna buzia (ang. Funny face), gdzie pojawiła się ubrana w dopasowane leginsy za kolano, najbardziej kojarzy się z tą aktorką. Niezwykle szczupła, młoda dziewczyna wyglądała zjawiskowo pięknie w czarnych spodniach, przylegających do jej zgrabnej figury. Nic dziwnego, że wkrótce kolejne gwiazdy zaczęły lansować modę na taki strój.
U szczytu sławy
Kolejne lata, mimo niezwykłej popularności spodni z rozszerzanymi nogawkami, tzw. ?dzwonów?, wciąż były dla legginsów łaskawe. Przebojowy amerykański musical Grease, w którym główna bohaterka – atrakcyjna młoda dziewczyna Sandy, obiekt westchnień przystojniaka Danny?ego, tańczy i śpiewa w leginsach, eksponując swoją zgrabną sylwetkę, dał początek ogólnoświatowemu, leginsowemu szaleństwu. Jednak nie tylko popkultura, lecz także raczkujący punk rock czerpał inspirację z rodzącego się trendu. Błyszczące, gładkie leginsy z lycry, w których chętnie prezentowały się popularne piosenkarki tamtych lat, muzycy punkrockowi zastąpili kolorowymi, najczęściej pasiastymi modelami, tworząc kontrapunkt dla mody mainstreamowej oraz wrażenie niechlujnego stylu zbuntowanego antysystemowca. Często za krótkie, sprane, pasiaste leginsy stały się nieodłącznym elementem scenicznego wizerunku takich legend jak The Clash czy Sex Pistols. W latach 80. leginsy nosili więc wszyscy, zarówno fani muzyki popularnej, jak również jej antyfani i ideowi przeciwnicy. Moda na leginsy dotarła do większości zakątków na świecie, także do każdego polskiego podwórka, bo nie tylko gwiazdy polskiej estrady, ale też każda dziewczynka z blokowiska mogła pochwalić się niejedną parą błyszczących leginsów. W historii mody, to właśnie latom 80. przypisuje się boom na leginsy damskie i ich niezwykłą popularność. Tymczasem kolejna dekada przyniosła zaskakujący obrót spraw.
Upadek z piedestału
Lata 90. postawiły na całkowity odwrót od stylistyki lat 80tych, nadając jej etykietę ? kiczu? i ? obciachu?. W ślad za tym, również leginsy, będące symbolem minionej epoki, stały się passe. Nowe trendy wyparły stare, a modę na leginsy zastąpiły kolejne odzieżowe nurty- spodnie z obniżonym krokiem, powrót do hipisowskich dzwonów czy spodnie alibabki. Dla, nieco zapomnianych, leginsów, znaleziono zgoła inne zastosowanie – sportowe. Okazały się niezastąpionym strojem do fitnessu, gimnastyki czy joggingu. Minęła dekada i na początku lat 2000 leginsy mogły znów powrócić na pierwsze strony kolorowych pism.
Powrót do formy
Rynkowy comeback leginsów okazał się wielkim sukcesem. Modele produkowane współcześnie to produkt doskonały, spełniający oczekiwania nawet najbardziej wymagających kobiet. Odkąd wróciły do łask, cieszą się niesłabnącą popularnością. Producenci odzieży dokładają wszelkich starań, by ciekawe wzornictwo, aplikacje i kolorystyka zapewniły leginsom trwałe miejsce na sklepowych półkach i w kobiecych szafach. Obserwując ich mocną rynkową pozycję, można pokusić się o stwierdzenie, że kryzys popularności tego produktu z początku lat 90. już się nie powtórzy, a leginsy na stałe wpiszą się w kanon mody damskiej. Bogata oferta sklepów stacjonarnych i internetowych pozwala wierzyć, że tym razem ich kariera nie potrwa dwóch dekad, ale znacznie dłużej.
Leginsy damskie znajdziecie na stronie: http://pakuten.pl/22-legginsy
